29.3.12

Słuch wzrok i inne zmysły

luty 2012

W ostatnim tygodniu lutego starszaki miały okazję zdobywać wiedzę w nieco inny sposób, mianowicie według metody Marii Montessorii, która to jest bezpośrednio skierowana na dziecko i jego potrzeby, na jego spontaniczną aktywność oraz dążenie do niezależności od dorosłych. Jednym z takich zajęć prowadzonych tą metodą, były zajęcia wymagające użycia zmysłów. "Biedronki" dzielnie stawiły czoła wyzwaniom i pierw wymieniły rodzaje zmysłów jakie posiadamy a następnie zaczęły korzystać z tych zmysłów. Na początek zaczęliśmy od dotyku. Jak każdemu wiadomo, nie jest łatwo coś opisać, zgadnąć czy dostrzec używając tylko jednego ze zmysłów. W tym wypadku dzieci miały za zadanie opisać cechy przedmiotów znajdujących się w "zaczarowanym pudle" a następnie zgadnąć co to jest?  Zadanie nie było proste, ale to dopiero początek! Kolejne zadanie to zabawa z kubkami szmerowymi, z użyciem których trzeba było znaleźć dwa takie same dźwięki, oczywiście przy użyciu zmysłu słuchu, potem także były zadania z zakresu innych zmysłów takich jak smak - próbowanie różnych smakołyków i wzrok - wyszukiwanie zmian w szeregach przedmiotów. Na sam koniec ciocie przygotowały coś meeeeeega trudnego, to już właściwie nie było nawet zadaniem a wyzwaniem! Należało rozpoznać zapachy znajdujące się w kubeczkach.






Oczywiście były to różne zapachy, nawet chwilami padały stwierdzenia dzieci : - Fuuuj! Ciocia, co to za ohydztwo! A przecież to tylko zapach czosnku, który jest nam dobrze znany. "Biedroneczki" doskonale poradziły sobie z tymi zajęciami i prosiły o jeszcze, z prośbą - Ciociu, tylko już bez tego czosnku!