Wioska Indiańska przywitała nas nienajpiękniejszą pogodą, ale za to przyjęcie nas przez Gospodarzy było naprawdę gorące!
Blade twarze zostały pomalowane. Więc można było ruszyć na zwiedzanie Wioski.
Obejrzeliśmy mnóstwo ciekawych eksponatów i zdobyliśmy wiele indiańskich sprawności. Tak przygotowani na pewno nie przestraszymy się żadnego bizona!
Starsze dzieci wybrały się na wycieczkę do Wioski
Indiańskiej, w tym czasie maluszki nie próżnowały. Postanowiliśmy wytropić
Indian w naszym przedszkolu. Nie było to łatwe zadanie. Czekały na nas różne
zadania do wykonania. Na początek ozdobiliśmy pióra do pióropusza dla wodza.
A tak wygląda gotowy pióropusz.
Przyozdobiliśmy nasze twarze w indiańskie barwy i wybraliśmy
się w daleką podróż.
Przygotowanie przez Małych Indian ogniska, było ostatnim
zadaniem. Potem nastąpiło wręczenie pióropuszy. Dzielni Indianie wydali okrzyk
radości.
Małe kobietki zajęły się rozpalaniem
ogniska, a mężczyźni, no cóż, zajęli się oglądaniem wydania sportowego w TV :)
Zbliżał się czas posiłku, wybraliśmy się na połów ryb,
popłynęliśmy kajakiem.
Ponieważ po ryby trzeba było płynąć daleko, zmieniliśmy
środek transportu na trwalszy.
Czas na wspólny posiłek.